Pośrednicy w obrocie nieruchomościami nadal są optymistyczni
W trzecim kwartale 2023 roku rynek nieruchomości w Polsce kontynuował trend stabilizacji. Odzwierciedla to także wartość indeksu nastrojów rynkowych INPON. Wyniosła ona 60,49 punktu. Jest to niewielki spadek (o 0,33 punktu) w stosunku do poprzedniego kwartału, jednak indeks nadal utrzymuje się powyżej progu optymizmu (już przez trzy kwartały z rzędu). Wzrosty i spadki w poszczególnych segmentach rynku, a także wprowadzenie programu “Bezpieczny Kredyt 2%” wywarły znaczący wpływ na dynamikę popytu i cen, tworząc złożony obraz aktualnych warunków i przyszłych trendów w sektorze nieruchomości.
Co nam mówi bieżący odczyt INPON?
W III kwartale 2023 roku wartość INPON osiągnęła poziom 60,49 na 100 możliwych punktów, co wskazuje na niewielkie obniżenie o 0,33 pkt w stosunku do II kwartału tego samego roku. Ta niewielka zmiana nie wpływa jednak znacząco na ogólny obraz rynku nieruchomości – wartość indeksu utrzymana powyżej 50 punktów przez trzy kolejne kwartały sugeruje pozytywne nastawienie pośredników. Utrzymujący się poziom optymizmu odzwierciedla stabilizację w branży nieruchomości. Jednocześnie pośrednicy nie oczekują gwałtownych zmian w najbliższym czasie. Wzrost wartości zanotowany w subindeksach kawalerek i większych mieszkań świadczy o ożywieniu na rynku, zwłaszcza w segmencie nieruchomości mieszkalnych, które są beneficjentami programu “Bezpieczny Kredyt 2%”. Z drugiej strony, spadek w segmentach sprzedaży działek budowlanych i domów oraz nieruchomości komercyjnych podkreśla różnice w nastrojach rynkowych i może wskazywać na konieczność dostosowania strategii rynkowych do zmieniających się warunków.
Rynek pod dyktandem “Bezpiecznego kredytu”
Analiza segmentów rynku nieruchomości w III kwartale 2023 roku ujawnia wyraźną dyferencjację reakcji na obecne warunki rynkowe. Subindeksy sprzedaży kawalerek i większych mieszkań odnotowały wzrost wartości, co jest bezpośrednio związane z popytem regulowanym limitem cenowym programu BK2%. Ta tendencja może być postrzegana jako odzwierciedlenie rosnącej aktywności kupujących, którzy korzystają z preferencyjnych warunków oferowanych przez “Bezpieczny Kredyt 2%”, ale też z obniżek stóp procentowych i zmian w polityce kredytowej.
Z drugiej strony, segmenty sprzedaży działek budowlanych i domów doświadczyły pogorszenia nastrojów. Te sektory nie są tak atrakcyjne dla potencjalnych beneficjentów programu rządowego. “Bezpieczny Kredyt 2%” zdominował scenę rynku nieruchomości, zwiększając popyt szczególnie na nieruchomości o małym i średnim metrażu, które mogą skorzystać z finansowania w ramach tego programu. Gorsze nastroje panują także w segmencie lokali komercyjnych, który wciąż nie odbudował swojego potencjału po pandemicznej zapaści.
Efekty programu BK2% są odczuwalne w szczególności w atrakcyjnych lokalizacjach, takich jak duże miasta i aglomeracje, gdzie ceny nieruchomości rosną i negocjacje cenowe są rzadkością. Jednocześnie, aby zakwalifikować droższe nieruchomości do programu, obserwujemy zjawisko dostosowywania cen do limitów BK2%, co prowadzi do zróżnicowanych strategii cenowych sprzedawców. Wynika z tego, że wprowadzenie “Bezpiecznego Kredytu 2%” miało złożony wpływ na rynek nieruchomości, stymulując aktywność w określonych segmentach, podczas gdy inne pozostawały mniej dotknięte tym programem.
Prognozy
IV kwartał 2023 roku rysuje się jako okres oczekiwań na dalszy wzrost popytu, szczególnie w segmencie mieszkań na sprzedaż, z prognozami wskazującymi, że większość pośredników spodziewa się wzmożonego zainteresowania kawalerkami oraz większymi mieszkaniami. Niepewność dotycząca przyszłości programu “Bezpieczny Kredyt 2%” w roku 2024 może skłonić wiele osób do przyspieszenia decyzji zakupowych, wzmacniając tym samym popyt. Rónocześnie około 60% agentów wyraża obawy o niedostateczne zsilenie oferty mieszkań. Rosnący popyt i ograniczona podaż to zapowiedź coraz większych napięć. W innych kategoriach nieruchomości, takich jak domy i działki, prognozy są mniej optymistyczne, z mniejszym procentem pośredników oczekujących wzrostu popytu. W rezultacie czwarty kwartał może przynieść dalszy wzrost cen mieszkań, podczas gdy inne segmenty rynku pozostaną stabilne lub będą borykały się z niedostatecznym popytem.